(Fot. BERNDVONJUTRCZENKA / Polska Agencja Prasowa)
(Fot. BERNDVONJUTRCZENKA / Polska Agencja Prasowa)
Trzy Zdania Trzy Slowa Trzy Zdania Trzy Slowa
3443
BLOG

Dopilnowanie obowiązków

Trzy Zdania Trzy Slowa Trzy Zdania Trzy Slowa Polityka Obserwuj notkę 71

Krąży ciekawy w swojej wymowie filmik, pokazujący polską premier w trakcie wizyty w Berlinie. Ciekawy, dla niektorych zabawny, dla innych tendencyjny, a tak naprawde szokujący.

Jedną z podstawowych spraw w oficjalnych wizytach jest dekorum, godne reprezentowanie kraju, dobra prezentacja, okazanie szacunku gospodarzom, zachowanie godnosci własnej oraz dobrego medialnie wizerunku. Przegląd komapnii honorowej przy powitaniu jest jednym z takich momentów. Wiadomo, ze to własnie będzie pokazywane we wszystkich serwisach telewizyjnych przy okazji wzmianki o wizycie panstwowej. Na to patrzy przeciętny Kowalski, Schmidt czy Mr Brown. I na podstawie tych krótkich migawek często wyrabia sobie zdanie i stosunek do danego goscia, osoby, kraju który ten reprezentuje, wiec jest to niezwykle ważne.

Nie przysparzał nam chwały i godnosci pijany prezydent Kwasniewski, żenujace byly potem wygibasy intelektualne jego swity, szczegolnie pana Siwca, na temat zespołów goleni, łokci i zaburzen wzroku, po chorobę filipinska, wrodzoną milosc do tanców ludowych, oraz bełkotu. Nie pomagały lapsusy obecnego prezydenta, brak ogłady, dziwne opowiesci i rady mysliwskie dla głów innych panstw. Nie pomagały Himalaje zawiłosci wypowiedzi prezydenta Wałęsy, jego podawanie nogi, bon moty - ale tych dwóch prezydentow moglo podeprzec sie tłumczami i zwaleniem winy na nich, za złą interpretacje slów.

W przypadku pani premier Kopacz az przykro sie robi, kiedy ogląda sie jej 'popisy' w obecnosci pani kanclerz Merkel. Ja rozumiem częsciowo jej tremę, poddenerwowanie - w koncu to początek jej urzędowania jako premier, pierwsza wizyta zagraniczna w ważnym kraju, ale spodziewałem sie, ze znajomosc z występami publicznymi, znajomosc mediow, pozwoliłyby jej na stworzenie nieco lepszego wizerunku medialnego za granicą. Ale niestety, wypadło fatalnie i żenująco.

Problem tkwi w tym, ze pani premier nie odrobiła pracy domowej. Nie obczytała sie w protokole dyplomatycznym. Po drugie, może z zemsty, a może dla zabawy MSZ nie przygotowało pani premier w żaden sposób. Nikt jej nie wytlumaczyl co i jak, po ktorej stronie pani Merkel ma isc, do czego sie kłaniac (nie do kamer ale do sztandaru), jak isc, jakim tempem, jak zachowac spokój i powsciągliwosc, na co patrzec, jaka jest kolejnosc czynnosci. Czyżby Radek i jego koledzy z resortu w ten sposób zagrali pani premier na nosie za wiadome zmiany wsrod dyplomatołcji, czy tez po prostu dyplomatołki jak zwykle biorą kasę, ale niewiele (dobrego) robią. Gdzie szef protokołu? Za co mu płacimy?? Czy za to, zeby oglądac na powitaniu zagoniona, prowincjonalną lekarke, oniesmielona blaskiem fleszy i kamerami TV, ktora pląsa niczym panienka w szkole obok jakiegos VIPa, nie wie gdzie stanąc, gdzie postawic nastepny krok, ktora zachowuje sie jak towarzyszka Kwasniewskiego od choroby filipinskiej ??

Moze szkoda jeszcze, ze nie gruchnęła pełnym glosem w swojej wlasnej interpretacji hymnu radzieckiego (w zdobytym Berlinie), albo nie daj Boze poprzedniej wersji hymnu niemieckiego...? Dyplomatołcja w pełnej krasie.

Ale komu jest to potrzebne?

Byłoby smieszne, gdyby nie było tak żenujące.

Zdobyte Bany: niezyjacy juz AZRAEL 'inteligent'; BARBUR 'pisarz'; MIREKS 'podpatruje z boku'; ZIETKIEWICZ 'nauczyciel'; WOJCIECH WIERZEJSKI 'etyk'; ANITA (kompletna pustka, rysuneczki autystyczne , nie artystyczne); SNEIPASSNEIPASOMOH 'czytelnik, obywatel' (nie wiem co czyta, ale po nicku podejrzewam co bierze); BURZYCIEL (logiki), 'tworca' (belkotu i dyrdymalek); CICHUTKI, ten niekoszerny, sugerujacy seks Kaczynskiego z kotem (cyt: Cichutki " hmmmm, a z kim miałby je mieć? z Alikiem? "), juz ten fragment wykasowal, ale sie wydalo i ciekawe co na to medrcy z jego otoczenia, LUKASZ FOLTYN (racjonalista, humanista, socjalista), nawet nie wiem kto to jest i za co mnie zbanowal ten -ista... ISZBIN ten od archiwum, za szczerosc, MAREK MIGALSKI (latajacy ornitolog, czyli sam nie wie czy jest ptakiem czy je podglada), ale najwyrazniej woli dykutowac z Miki niz ze mna... KRZXYZ, znikajacy punkcik? ARMI-N 'obserwator' chyba swoich bobkow w nosie;JANUSZ WIERTEL Glos wolny,mmm bardzo powolny... PANTRYJOTA - len, a w sumie fiucik bez zdolnosci honorowych...KRAKAUER2010 - jakis skisly sauerkraut, ESTIMADO, placzek 'gnebiony' przez admina, MIKI malpka z nadwaga i brakiem rozumku, zawsze soba.... FRANCIS.DE., ateista... tez mi osiagniecie...ZEZEM, chyba ma zeza... TOMASZ CHMURKA, ten co niby obserwuje, ale nic nie widzi, NERWICA EKLEZJOGENNA czyli ten chory na sraczke umyslowa...RKATAFRAKTA,jakis pomylony jelop, RENATA RUDECKA-KALINOWSKA, ta co slyszy glosy biedaczka i produkuje piane z jadu pomieszanego z bredniami, WYWCZAS, czubek, ANDRZEJMAT niedoceniony madrala, STARY, ten od belkotu i pseudo-madrosci, pierwszy nabzdyczeniec salonu. Bartosz Wiciński-STOPS, nabzdyczony czubek skrzywiony na lewo, mysli ze jest ojcem.TEESA - samowygnanie od tej napompowanej goracym powietrzem, przemadrzalej, starej, lewackiej aktywistki... PIESKA - chyba bura... mentalnie na poziomie pchly, Starosta Melsztyński, chyba samomianowany, nabzdyczony gostek, LOZANNA -??? ma 1 noke i juz mnie zbanowala zanim zajrzalem, wielce strachliwa, albo dwunatsy nick... KARLIN, bo mam inne zdanie i krytykuje jego nieudolne komentarze sportowe... 'HERBU GRABIE' - facet pitoli bez sensu...ETERNITY - drobny antysemita podsycajacy antyzydowskie nastroje i antypolak... DUBYSMOLENSKIE - glupek w swojej dziedzinie...MARTINOFF - pniok a raczej pieniek...N-KA jakas emerytka ktora zgubila rozum....PAZDZIERNIKOWA - ta co w Lodzi drze sie nie tylko w marcu i podnieca sie tym, co sie dzieje u innych pod koldra... DIM - ciemny jak jego nick albo tabaka w rogu, pasterz? Nawet nie pamietam kiedy i za co wreczyl mi 'bana'... Zbigniew RYNDAK, od literatki, tez nie wiem kiedy i za co ale mam to gdzies, najwazniejsze ze literatka wydaje sie pracowac...Ho, ho jest tez w zacnym gronie OSIEJUK, bloger ('bloger to yah?')...ROBERT SZMAROWSKI, Psychol, nie znam czlowieka pierwszy raz widze notke i juz mam bana... smieszny gosc, bardzo strachliwy. Wszystkich omylkowo pominietych banowaczy serdecznie przepraszam. Piszcie. Na Berdyczow. Nie czytam: Gazety Wybiorczej aka Gowniane Wiadomosci. Nie ogladam: KUBY POWIATOWEGO. Nie znam: Figurskiego. Nie lubie: Urbana, Wolka, Paradowskiej. Smieszy mnie Pitera, Mucha, Slawku Nowaku, degustuje Niesiolowski, Tusk, dziwi Gowin, irytuje prezydent Komorowski, wzbudza wspolczucie Bartoszewski, zenuje Giertych. PALIKOT? Futeral na odchody. Dla rozrywki i smiechu prosze przegladac moje 'ulubione' blogi... jesli ktos jest masochista intelektualnym...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka