Takiego oslizlego tasiemca, robala jakim jest Michal Kaminski, dawniej z PiS, ostatnio przy posladkach Tuska a teraz przy pani premier Kopacz jeszcze w zyciu nie widzialem i watpie, zeby ktokolwiek widzial.
Siedzi ta koszmarna osoba w programie MO, razem z Jackiem 'between-the-jobs' Kurskim i tak lize, caluje, cmoka, znow lize, tak ohydnie naprasza sie o okruchy ze stolu PO, ze az robi sie niesmacznie. Nawet Kurski w pewnym momencie nie wytrzymal i powiedzial Kaminskiemu, ze ten jako neofita bije wszelkie rekordy.
Lysy, gruby, zapocony, z brazowym nosem (bo go wklada gdzie nie nalezy), bez honoru, bez idei poza zdobyciem koryta, maluje tak zalosny obraz polityka i osoby dopuszczanej na nasze ekrany, ze naprawde nadaje sie to do oprotestowania.
Przelaczylem kanal, bo nie da sie tego zniesc, ale chyba zaprotestuje do TVN24, zeby tego typu gosci nie zapraszali. Niech mi dadza na wizje kogokolwiek (poza Palikotem i jego glupkami), nawet Pitere, byle nie Kaminskiego. Przy Piterze chociaz sie posmieje, przy Misiu Kaminskim rzygam...
Nie moja sprawa, ale jak z nim wytrzymuje jego malzonka nie rozumiem, ale tlumacze sobie, ze moze musi, albo jest taka sama jak i on.
Brrrrr.....